Zbiórki

Anka

Ja pewnie z 7 minut sie spoźnie, ale bede się starac

Sidorka

Piszę jeszcze raz, żeby nie było

Zbiórka mundurowa. 7.05.10r. 17.30

wiąść gitary i śpiewniki...

bedziemy w parku spiewac, bawić jak nie bedzie padac i bedzie w miare cieplo, a jak bedzie zimno to wszytsko bez zmian (nie pójdziemy do parku) Wink

Tak może nie fajnie, że najpierw zrobiła, a teraz mówię, ale...
... zaprosiłam Placebo do tego wspólnego śpiewania w parku. Nie bijcie!

Pomyślałam, że to dobry pomysł, żeby odzyskać "dobra reputacje" którą moim zadniem zawsze mieliśmy, ale ktoś wyprowadził mnie troche z tego twierdzenia w las. Ktoś inny dał mi recepte, żeby SS było bardziej otwarte na innych( myślałam, że my zawsze garniemy sie do nowych znajomości, ale jednak nie) oraz zeby dzielić się swoją harcerska wiedzą, (bo podobno ja mamy, bo nie zauważyłam).
Dlatego otworzyłam wrota Swojków w tej chwili na Placebo. Sorrki, że sama taką decyzję podjełam. Krzyczcie jakby co.

Anka

Ja nie wiem czy będę.

paulinaa.

chyba ktoś ostatnio napisał że niekazdy czyta forum. no moze i nie. ja rzadko sie udzielam ale czytam(ostatnio jeden dzień nie mogłam sie zalogować) ale tak to zawsze czytam . : ) a co do piątku mi pasuje , mi zawsze się wszystko pdoba. Smile

budziq

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

ato0mi321

moim zdaniem to dobry pomysł Wink

)

Ciągle słysze teksty typu:Ojej swojak idzie..
czym jest to spowodowane?

Sidorka

nie ma pojęcia. Ja naszczęście z tym nie spotkałam. Sadoś mi powiedział że my nie mieliśmy być w tym szczepie i nie miało być tak ze przeciwko nam tylko bez nas dlatego, że mamy inne zdanie niż inni zazwyczaj... Nie ogarnełam tego. Moim zdaniem to dobrze, ze kazdy ma inne podejcie do różnych spraw dzięki temu świat jest bardziej kolorwy...

Anka

Ja powiem tyle, że mi teraz tak żal tego harcerstwa, serio.

Sidorka

Placebo nie może. Sądzę, że i tak nici z Parku przy takiej "cudwonej" pogodzie Sad

nie wiem co można by tu robić...

Ja się nie wstydzę, że jestem harcerzem, uważam to za jakieś osiągnięcie w moim życiu Szkoda tylko, że przez wszytskich nie jestesmy traktowani serio, bo nie ma wojny i nie walczymi ani z niemcami ani z ruskimi, ale nie rozpetamy wojny tylko po to zeby upewnic innych w przekonianiu ze byśmy walczyli za Polske. Teraz mamy takie czasy i nic na to nie poradzimy. Można by coś zrobić, żeby polepszyć reputacje, ale w Gołdapi nawet jakby coś zrobić to i tak bedą "Harcerze" którzy zepsuja to co usiłujemy naprawiac.